środa, 29 marca 2023

Macierzyństwo upokorzone. Cz. 2

Pewne nadzieje na sprawiedliwe traktowanie kobiet w sprawach kultowych przyniosło chrześcijaństwo. W pierwotnym Kościele kobiety traktowano na równi z mężczyznami. Wielka w tym była na pewno zasługa Jezusa, który tak też traktował kobiety. One na początku istnienia wspólnot chrześcijańskich zajmowały się szerzeniem wiary (np. Tekla, wybitna lekarka, prowadziła działalność misyjną w Azji Mniejszej) czy też spełniały funkcje podczas nabożeństw. Nie trwało to jednak długo. Szybko wrócono do zwyczajów, które panowały w społeczeństwie żydowskim. Również w chrześcijaństwie pozbawiono kobiety wielu znaczących zajęć, związanych z kultem. Zakazano też im nauczania. Wmówiono społeczeństwu przekonanie o niższej wartości kobiety. Robiły to także niektóre ważne osoby duchowne jak np. uznany za apostoła Paweł z Tarsu. Kobiety zostały wyeliminowane z życia publicznego. Stały się własnością mężczyzny i miały zajmować się tylko domem i dziećmi. Chrześcijanie, po ustanowieniu kapłaństwa rytualnego, wprowadzili te same ograniczenia, które stosowali Żydzi. 


 

W średniowieczu i przez wiele następnych wieków aż do XIX stulecia włącznie stan położnictwa był taki, że wydanie za świat dziecka wiązało się z wielkim ryzykiem. Zarówno kobiety bogate jak i z niskich warstw społecznych bardzo „cierpiały podczas porodów, często umierały w ich trakcie lub odnosiły różne urazy”. Frances Gies i Joseph Gies / pt. „Życie średniowiecznej kobiety” (s. 17, Kraków 2019).

Pozostaje pytanie dlaczego mężczyznę, który został ojcem nie uznawano za grzesznika i nie traktowano go z pogardą? Przecież to dziecko nie wzięło się tylko z kobiety. Dlaczego ten, który przyczynił się do powstania tego nowego życia nie był uznawany za nieczystego! Dlaczego uznawano, że grzech popełniła tylko kobieta? Dlaczego z pogardą, a wręcz z nienawiścią traktowaną tę część ludzkości, która ponosiła największe trudy związane z powstaniem nowego życia – trudy ciąży oraz cierpienie a ryzyko związane z porodem?

Jedni drugich brzemiona noście, a tak wypełniajcie prawo Chrystusa.” - mówi św. Paweł w liście do Galacjan 6:2. 

 Po tym wszyscy poznają, że jesteście uczniami moimi, jeżeli miłość mieć będziecie jedni ku drugim” — mówi św. Jan w swojej Ewangelii 13, 34-35.

 Mimo to właśnie Ojcowie łacińskiego Kościoła wprowadzili anty-kobiecą i anty-seksualną propagandę. Zaczął ten proces Tertulian (155-245 po Chr.) twierdząc, że nawet prawowite małżeństwa są ‘zbrukane pożądaniem’. Św. Hieronim (347-419 po Chr.) kontynuował ten sposób myślenia, nauczając, że wszelkie stosunki seksualne, nawet w małżeństwie, łączą się z plugastwem. Według niego małżeństwo, wraz z „plugawym” seksem, powstało dopiero po upadku człowieka. Trudno się dziwić, że Hieronim uważał również, że menstruacja czyni kobietę nieczystą.Według ojców Kościoła kobiety i ich seksualność są czymś brudnym i niegodnym Boga. Odrzucenie seksu, a co za tym idzie odrzucenie kobiety jest dla nich drogą do świętości. Natomiast wg św. Augustyna do płodzenia mężczyzna powinien zabierać się z niechęcią, najlepiej z odrazą, na jaką zasługuje ciało kobiety.

Eugen_Klimsch_Ein_zärtlicher_Moment 1894 r.

Czy ci, których opinię o małżeństwie, o kobietach, o rozrodczości ludzkiej przedstawiam powyżej byli prawdziwie uczniami Chrystusa?

Dla tych, którzy żyją w prawdzie i miłości – wszystko jest czyste. Tylko ci, którzy kłamią i nienawidzą - są brudni, brud noszą w sobie i nie uczyni ich czystymi żadne przestrzeganie jakiś rytuałów, ani stosowanie rytualnych obmyć. Tylko tchnienie miłości, tej która jest z Boga, może ich oczyścić.„ (cytat z Jan Zieja / „ Ewangelia i życie. Rozważania na co dzień”, Poznań 2017).

W klimacie, w którym coraz bardziej uważano, że wszystko co jest związane z życiem seksualnym i z rodzeniem dzieci jest skalane grzechem, teologowie doszli do wniosku, że kobiecie, jako istocie „nieczystej”, nie można powierzyć pieczy nad świętościami. Zakazy oparte na przekonaniu, że kobiety są „rytualnie nieczyste” stanowiły część prawa kościelnego przez ostatnie 700 lat.

Alexandra_Iosifovna_and_her_children

 

Zwyczaj oczyszczania kobiety po porodzie w Polsce przetrwał co najmniej do początków XX w. Jeszcze w roku 1917 kodeks prawa kanonicznego głosił: „Kobiety mogą uczestniczyć we mszy przy zachowaniu odpowiedniej odległości i pod żadnym pozorem nie wolno im zbliżać się do ołtarza” (813, 2).

Barbara Ogrodowska w książce „Polskie tradycje i obyczaje rodzinne” [Warszawa 2008, s, 45-47] tak pisze: „Okres połogu eliminował kobietę […] z udziału w życiu religijnym. Aż do końca XIX wieku kobietom po porodzie jako istotom nieczystym nie wolno było wchodzić do kościoła, uczestniczyć w nabożeństwach, przyjmować sakramentów, dotykać relikwii i przedmiotów poświęconych.

[…] dopiero ceremonia kościelna wywodu znosiła całkowicie izolację obrzędową kobiet i wszystkie związane z nią zakazy i sankcjonowała – autorytetem Kościoła – wcześniejsze ludowe obrzędy oczyszczające.

[…]

Podczas wywodu kobiety klęczały na schodach wiodących do kościoła lub w kruchcie kościelnej i tam słuchały mszy świętej, trzymając w rękach zapaloną świecę i różaniec. Po nabożeństwie ksiądz odmawiał przy ołtarzu stosowne, przewidziane na tę uroczystość modlitwy, następnie wychodził po położnicę, błogosławił ją i kropił wodą święconą, a czasami obchodził z nią wielki ołtarz.”

Kobietę, która urodziła dziecko traktowano w Kościele jak grzesznicę!

Urodziłam troje dzieci. Nie klęczałam przez całą mszę św. w kruchcie kościelnej z zapaloną świecą i różańcem jak ostatni grzesznik. Byłam obecna na chrzcie moich dzieci, chodziłam do kościoła nie zważając na czas jaki upłynął od porodu …...i jakoś słońce na drugi dzień wzeszło jak wschodziło, dzieci rosły zdrowo, są wykształcone i to nieźle (starsza córka jest magistrem sztuki w zakresie wychowania muzycznego i dyrygentury chóralnej, ukończyła też studia podyplomowe z matematyki; druga córka jest lekarką, specjalistką w dziedzinie kardiologii). Pytam – komu te przepisy poniżające kobiety rodzące dzieci były potrzebne i w jakim celu?

W tym miejscy trzeba zadać pytanie czy hierarchowie, którzy wymyślili te przepisy znali Biblię?

Napisano w niej m. in.:

Wszyscy zaś wobec siebie wzajemnie przyobleczcie się w pokorę, Bóg bowiem pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje [...]” (1 P 5, 5b)

Wiedzcie, bracia moi umiłowani: każdy człowiek winien być chętny do słuchania, nieskory do mówienia, nieskory do gniewu. Gniew bowiem męża nie wykonuje sprawiedliwości Bożej.” (Jk 1, 19-20)

Na koniec zaś bądźcie wszyscy jednomyślni, współczujący, pełni braterskiej miłości, miłosierni, pokorni!” (1 P 3, 8).

Elisabeth_Modell_- Mutter_mit_ihren_Kindern_

 

Odrzuceni i powołani [tyt. nadany przez wydawcę Biblii] „I przemierzał miasta i wsie, nauczając i odbywając swą podróż do Jerozolimy. Raz ktoś Go zapytał: «Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?» On rzekł do nich: «Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi; gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, a nie zdołają. Skoro Pan domu wstanie i drzwi zamknie, wówczas stojąc na dworze, zaczniecie kołatać do drzwi i wołać: „Panie, otwórz nam!”, lecz On wam odpowie: „Nie wiem, skąd jesteście”. Wtedy zaczniecie mówić: „Przecież jadaliśmy i piliśmy z Tobą, i na ulicach naszych nauczałeś”. Lecz On rzecze: „Powiadam wam, nie wiem, skąd jesteście. Odstąpcie ode Mnie wszyscy, którzy dopuszczacie się niesprawiedliwości!” Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba, i wszystkich proroków w królestwie Bożym, a siebie samych precz wyrzuconych. Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa i siądą za stołem w królestwie Bożym. Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi».(Łk 13, 22-30)

Boże, Ty stworzyłeś wszystkich ludzi na swoje podobieństwo, spraw, niech usuwają spośród siebie niesprawiedliwość i krzywdę.” - z Liturgii godzin. Wydanie skrócone / Poznań 1991.




 

Macierzyństwo upokorzone. Cz. 1

W prehistorii świątynie były miejscem kultu płodności. Budowano je boginiom. Badania prowadzone w Çatal Hüyük (osady w Turcji założonej między 7400 a 7300 roku p.n.e.) dowodzą, że było to szczególne miejsce, w którym praktykowano kult żeńskiego bóstwa, Wielkiej Matki. Właśnie w Çatal Hüyük odkryto w skrzyni na ziarno zbożowe wyobrażenie tego bóstwa – figurkę nagiej kobiety siedzącej na tronie. Bogini ma ręce wsparte na dwóch leopardach, ukazana jest w momencie, gdy rodzi dziecko.

Są to wyobrażenia Bogini Matki, patronującej płodności ludzi, stad i pól. W epoce, w której powstawały jej wyobrażenia, panował matriarchat. Jednak kobiety nie były władczyniami, to było społeczeństwo egalitarne, oparte na równości. Badania składu kości wykazały, że w Çatal Hüyük nie było osób uprzywilejowanych.

Warto podkreślić, że także w Turcji, w jaskini Direkli, odkopano figurkę kobiety sprzed 16 tys. lat. Prof. Cevdet Merih Erek z Uniwersytetu w Ankarze podkreśla, że figurka ta świadczy o wysokim statusie społecznym kobiet w epoce kamienia. 

Procession in Honor of Isis- Navigium Isidis

 

W starożytnym Egipcie każda kobieta mogła zostać kapłanką. Najważniejsze z nich pochodziły z bogatych rodzin. Wierzono, że śpiewając specjalne pieśni łowiły dusze zmarłych, aby te nie uciekły w czasie składania ciała do grobu. Najważniejszymi kapłankami były adoratorki boga Amona w świątyni w Tebach. Przez ponad pięćset lat zarządzały nią, odprawiając religijne obrzędy. Po faraonie i jego małżonce były najważniejszymi osobami w państwie. 

Egyptian_-_Isis_Nursing_Harpocrates_-_Walters_481526_-_Detail_A

 

Poród i menstruacja zaliczane były w kulturze matriarchalnej do wydarzeń sakralnych. Jednak od II tysiąclecia przed narodzeniem Chrystusa mężczyźni zaczęli demonizować sferę fizjologii rozrodczej kobiet, które dla nich były niedostępną tajemnicą. Wymyślono demona rodzaju żeńskiego o nazwie Lilith, który ucieleśniał płodność i zmysłowość. Była to bogini pochodzenia sumeryjsko-babilońskiego. W wyniku odpowiedniej narracji tego patriarchalnego mitu przez środowiska kapłańskie Jahwe straszono oddziaływaniom tego bóstwa na rodzące kobiety. Przypisywano jej wypatrywanie kobiet leżących w boleściach porodowych, których nowo narodzone dzieci porywają i zabijają. Bogini ta miała także uosabiać kusicielski aspekt bogini nieba. Była grzeszna i ze swej płodności czyniła grzeszny użytek. W wyniku tego pogańskiego mitu Lilith stała się postrachem. Przed jej działaniem broniono się przez zaklęcia, czarodziejskie obrzędy i zaklęcia. Kapłani, wykorzystując te patriarchalne mity, ogłosili, że seks kobiet jest „nieczysty” i w konsekwencji uznano, że kobiety są niezdolne do odprawiania obrzędów kultowych i wykluczono je ze świętej służby. Kobiety uznano za nieczyste z powodu….. menstruacji, z powodu ich fizjologii, w którą przecież wyposażył ją Bóg!. 

BL_birth_of_a_monstrous_child_La_vraye_hystoire_du_bon_roy_Alixandre_Royal
 

Frances Gies i Joseph Gies w swojej książce pt. „Życie średniowiecznej kobiety” (s. 24, Kraków 2019) tak piszą: „[…] mizoginia [nienawiść, pogarda lub uprzedzenie wobec kobiet lub dziewcząt – przyp. aut.] zrodziła się pod wpływem trwałej dominacji w dziejach męskiego podejścia do spraw seksu. Tam, gdzie seks uznawano za przejaw słabości ze strony mężczyzn i obowiązywały surowe normy moralne w sferze płciowości, kobiety wzbudzały lęk i nieufność właśnie z powodu swej powabności. Ostatni element mizoginii to charakter patriarchatu: gdzie panują mężczyźni, tam kobiety są „inne”, mniej ważne, gorsze.”

Dopiero po urodzeniu dziecka kobieta miała szansę odzyskania czystości kultowej. Aby to uzyskać, musiała złożyć ofiarę w świątyni, aby kapłan oczyścił ją z winy. Z winy za to, że urodziła dziecko; za to, że dała życie! Urodzenie dziecka uznano za coś nieczystego, za grzech, a kobieta -grzesznica musiała kajać się z twego powodu. Za trudy znoszenia ciąży, za ryzyko kalectwa lub utraty życie przy porodzie kobiety spotykała nienawiść, wręcz pogarda i to ze strony ludzi, którzy kazali uważać się za występujących w imieniu Boga, który jest Miłością!

Kapłani jednak uważali, że mimo takiego poświęcenia kobieta jako taka była istotą nieczystą i do tego stopnia, że po urodzeniu dziewczynki matka musiała oczyszczać się dwa razy dłużej ( 66 dni - Kpł 12,1–5) niż po urodzeniu chłopca (33 dni) . W tym czasie nie wolno jej było dotykać niczego świętego ani nawet zbliżać się do Przybytku. W synagogach oddzielono kobiety od mężczyzn w synagogach w związku z z tym samym poglądem – że kobiety nie są godne, aby obcować z tym co święte.

Prawo Hebrajczyków o oczyszczaniu stało się podstawą do poglądów i zasad, które do dzisiaj wywierają wpływ na życie kobiet w społecznościach żydowskich i chrześcijańskich.