czwartek, 7 sierpnia 2014

Na początku było Słowo...



1 Na początku było Słowo,
a Słowo było u Boga,
i Bogiem było Słowo.
2 Ono było na początku u Boga.
3 Wszystko przez Nie się stało,
a bez Niego nic się nie stało,
co się stało.
4 W Nim było życie,

a życie było światłością ludzi,
5 a światłość w ciemności świeci
i ciemność jej nie ogarnęła.
Pojawił się człowiek posłany przez Boga -
Jan mu było na imię.
7 Przyszedł on na świadectwo,
aby zaświadczyć o światłości,
by wszyscy uwierzyli przez niego.
8 Nie był on światłością,
lecz [posłanym], aby zaświadczyć o światłości.
Była światłość prawdziwa,
która oświeca każdego człowieka,
gdy na świat przychodzi.
10 Na świecie było [Słowo],
a świat stał się przez Nie,
lecz świat Go nie poznał.
11 Przyszło do swojej własności,
a swoi Go nie przyjęli.
12 Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli,
dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi [...]
                                   Ewangelia św. Jana rozdz. 1, 1-12.

Św. Jan Ewangelista - Carlo Crivelli



Jezus poucza:

„Albo uznajcie, że drzewo jest dobre, wtedy i jego owoc jest dobry, albo uznajcie, że drzewo jest złe, wtedy i owoc jego jest zły; bo z owocu poznaje się drzewo. Plemię żmijowe! Jakże wy możecie mówić dobrze, skoro źli jesteście? Przecież z obfitości serca usta mówią. Dobry człowiek z dobrego skarbca wydobywa dobre rzeczy, zły człowiek ze złego skarbca wydobywa złe rzeczy. A powiadam wam: Z każdego bezużytecznego słowa, które wypowiedzą ludzie, zdadzą sprawę w dzień sądu. Bo na podstawie słów twoich będziesz uniewinniony i na podstawie słów twoich będziesz potępiony. /Mt 12.33-37/


 

 Bóg czyni nas odpowiedzialnymi za nasze słowa. Są więc one dla nas źródłem dobra lub zła;  życia lub śmierci. 




Moc słowa Bożego jest nieporównywalnie większa od mocy słowa ludzkiego. Niemniej jednak istnieje moc słowa ludzkiego  wywodzącego się od stworzenia człowieka na obraz i podobieństwo Boga. Ludzie osiągają panowanie dzięki swoim słowom. Ich słowa mają moc leczenia lub niszczenia, dawania życia lub  śmierci /Prz 18,21/ . Mowa może być potencjalną siłą  do czynienia dobra lub zła. Ten fakt może nam pomóc w zrozumieniu dlaczego Bogu zależy  na tym, w jaki sposób używamy swego języka.

Nierozważnie mówić - to ranić jak mieczem, a język mądrych - lekarstwem. /Prz 12,18/,

Życie i śmierć jest w mocy języka/  Przypowieści 18,21


Nasza mowa powinna przynosić korzyść tym, którzy nas słuchają ,  Ef 4,29 : „Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym”.

Jak można budować słowem?  Dostrzegać i mówić o tym co dobre w innym człowieku - chwalić go. Jak więc chwalić? 
  1. Chwal natychmiast – im bliżej od czynu do pochwały tym mocniej pochwała zostaje zapamiętana.
  2. Chwal konkretnie – pokaż jak zachowanie innego człowieka wpłynęło na Ciebie. Oznacza to, że nie mówisz „Dobry obiad” ale „ Zupa, którą ugotowałaś była wyśmienita i przyyprawiona dokładnie tak, jak lubię”.
  3. Chwal publicznie – wartość pochwały pomnaża się przez ilość osób, które ją słyszą. Najczęściej postrzegamy siebie poprzez to jak widzą nas bliskie i ważne dla nas osoby.
  4. Zachęcaj a nie zniechęcaj – kiedy ktoś poniesie porażkę doceń to, że spróbował i pomóż mu dostrzec co przez to doświadczenie mógł się nauczyć oraz zachęć do dalszego wysiłku.
  "Miłe słowa są jak plaster miodu, słodyczą dla duszy i lekarstwem dla ciała" Przypowieści 16,24.







 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz