W mszaliku wydanym w 1965 r. pod redakcją ks. St. Tworkowskiego znalazłam tekst „Rozmowa Chrystusa Pana z odwiedzającą go duszą”. Poniżej podaję obszerne fragmenty tego tekstu, który może być pomocny w zbliżeniu się do Jezusa.
Johannes_(Jan)_Vermeer_-_Christ_in_the_House_of_Martha_and_Mary_
„Synu mój, córko! Jestem twoją Drogą, Prawdą i Życiem, twoim ostatecznym celem i wiekuistym szczęściem. Od chwili, gdy zjednoczyłem się z tobą, przez łaskę chrztu, nie uświadamiasz sobie nawet, jak blisko jestem ciebie i jak bardzo cię kocham.
[…] Rozmawiaj więc ze mną jak z najlepszym przyjacielem, bez dobierania słów i układania pięknych zdań. Wiesz jak cieszy się matka z niezdarnych słów dziecka. Milsze są dla niej od najwspanialszych przemówień. I ty mów prosto, z całkowitym zaufaniem i szczerością. Otwórz przede mną tajniki swego serca. Wiesz, że cię rozumiem i wysłucham. […] Odpowiem ci na wszystko słowami łaski. Zwróć tylko swoją myśl ku mnie, opanuj wyobraźnię, wyłącz serce z hałaśliwego zgiełku życia, który ginie w nicości niczego nie zostawiając po sobie. „
Żyj łaską
„Czego najbardziej pragniesz i o co się troszczysz?
Nie obawiaj się i proś o wszelkie dobra dla duszy i ciała. Wiem, że zawsze czegoś potrzebujecie. […] Proś przede wszystkim o najcenniejszy skarb, proś o ŁASKĘ. Jest ona jasnością Bożą i światłem, które świeci w ciemnościach. Jest mocą, która wspomaga was w doczesnej wędrówce, dźwiga z upadku, oczyszcza, leczy i uświęca. Nie rozumiesz dziś jeszcze tajemnicy łaski, ale wiedz, że dla przywrócenia jej światu zstąpiłem na ziemię i umierałem na krzyżu. Jest ona darem Trójcy Przenajświętszej. Przez nią stajesz się synem mego Ojca, moim bratem, siostrą, miłością Ducha Świętego i dzieckiem mojej Matki. Dlatego przebywam w tabernakulum i staję się chlebem, abyś miał łaskę i jednoczył się przez nią ze mną, z moim Ojcem i Duchem Świętym.
Wsłuchaj się z głos sumienia, czy potwierdza obecność łaski w twojej duszy? Czy jesteś przez nią związany z Bogiem jak gałązka, co wyrasta z pnia drzewa?Czy Bóg żyje w tobie, przeobraża cię, doskonali i kształtuje na własną miarę?
Jeśli ci sumienie mówi, że nie masz w sobie Boskiego życia, bo grzech pozbawił cię łaski, zasmuć się jak syn marnotrawny, jak łotr na krzyżu, jak Maria Magdalena. I nie pozostawaj dłużej w tym stanie, grzech bowiem ponawia moją mękę, przybija mnie do krzyża, rani moje serce i napełnia je goryczą. Synu mój, córko, chcę być z tobą, chcę, aby krew moja płynęła w twoich żyłach i roznosiła po twoim organizmie Boską nieśmiertelność… Idź […] do źródeł odrodzenia i o czyszczenia. Wyznaj kapłanowi w sakramencie pokuty swój grzech. W chwili, gdy wzniesie nad tobą dłoń, aby cię rozgrzeszyć – moja Krew obmyje twe serce, tak, iż ponad śnieg bielszy się staniesz. I znów będziemy razem.
Żyj łaską, buduj łaską, ciesz się laską i strzeż jej jak największego skarbu – jak mnie samego.
Proś mnie o dobra duchowe, o pamięć, jasność myśli, zdolności, siłę woli, spokój, cierpliwość i o to wszystko co czyni cię doskonalszym. Proś o dobra cielesne, o zdrowie, pomyślność, powodzenie, pracę, chleb powszedni i o wszystko co jest ci potrzebne dla twego doczesnego życia. Proś z wiarą, że otrzymasz. Chcę twej wiary i nigdy ci nie odmówię, jeśli będziesz prosił z ufnością o to, co jest dla ciebie prawdziwie pożyteczne i dobre. Powiedziałem: „Proście, a otrzymacie, szukajcie, a znajdziecie, kołaczcie, a będzie wam otworzone” – słów moich nigdy ne cofnę. W moim sercu są nieprzebrane zasoby miłości, dobra i pokoju. Możesz z niego czerpać, ile pragniesz. Nie zabraknie skarbów, które przygotowałem dla ciebie.”
Christ_with_his_disciples._Mironov
Uzupełnieniem do powyższego tekstu o życiu łaską (z mszalika "Ciebie Boga chwalimy" St. Tworkowskiego) mogą być słowa zamieszczone na stronie http://bezale.pl/2018/08/08/rozmawiasz-z-jezusem/
„Poproś mnie o pomoc dla siebie, bo też potrzebujesz łaski. Powiedz Mi otwarcie, może jesteś dumny, samolubny, niestały, niestaranny i poproś Mnie, żebym ci przyszedł z pomocą w twoich nielicznych czy też licznych wysiłkach, które podejmujesz, by się tych wad wyzbyć. Nie wstydź się! Jest wielu sprawiedliwych, wielu świętych w niebie, którzy popełniali dokładnie te same błędy. Ale oni prosili pokornie i z biegiem czasu zobaczyli, że są od tego wolni.
Nie zwlekaj prosić też o zdrowie, o szczęśliwe zakończenie twoich prac, interesów czy studiów. To wszystko mogę ci dać i daję. A Ja życzę sobie, żebyś Mnie o to prosił, o ile się to nie zwraca przeciwko twojemu uświęceniu, lecz sprzyja mu i je wspiera. Czego ci akurat dzisiaj potrzeba? Co mogę dla ciebie uczynić? Gdybyś ty wiedział, jak bardzo pragnę ci pomóc. „
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz