Dr Robert Waldinger, dr Marc Schulz w swojej książce pt. „Dobre życie. Lekcje z najdłuższego na świecie badania nad szczęściem.” / Kraków, wydawn. Znak 2025, s. 131 piszą: „”Pomimo dokonującego się postępu w wielu kulturach to wciąż kobiety biorą na siebie główny ciężar obowiązków związanych z wychowaniem dzieci i prowadzeniem domu. Ten nierównomierny podział może spowolnić albo nawet wstrzymać rozwój młodych kobiet i realizację ich celów, tymczasem mężczyznom zapewnia on większą swobodę w rozwoju zawodowym.”
_b_733.jpg)
Die_Gartenlaube_(1897)_b_733.jpg
Poniżej zamieszczam link do postu o pracy kobiety w domu . Umieszczono tu przedruk tekstu ze źródła bliżej nieznanego autorowi bloga. Bardzo trafnie przedstawia on realną sytuację kobiet w dzisiejszej cywilizacji.
Tekst z blogu
https://www.psychologiakobiety.pl/zamiana-rol/
Post : Bo ona całe dnie siedzi w domu i nic nie robi…
„Pewnego dnia, pewien mężczyzna doszedł do wniosku, że ma dość chodzenia codziennie do pracy, podczas gdy jego żona przesiaduje całymi dniami w domu. Marzył o tym, żeby żona zobaczyła, jak ciężka jest jego dola. Zaczął się więc modlić do Boga tymi słowy : „Drogi Panie Boże, idę do pracy każdego dnia i spędzam tam 8 długich godzin, podczas gdy moja żona całymi dniami przesiaduje w domu. Chciałbym, żeby zobaczyła, jak ciężka jest moja praca, więc proszę zamień nasze ciała i role. ” Bóg w swojej nieskończonej mądrości, spełnił życzenie mężczyzny.
Następnego dnia rano, mężczyzna obudził się, jako kobieta. Wstał, zrobił dla wszystkich śniadanie, obudził dzieci, przygotował im ubrania szkolne, przypilnował, żeby zjadły śniadanie, przygotował i spakował kanapki do szkoły, następnie odwiózł dzieci do szkoły. Potem wrócił do domu i zebrał rzeczy do pralni, po czym zawiózł je do pralni. Po drodze zatrzymał się w banku, żeby wyjąć pieniądze na zapłacenie rachunku za energię i telefony. Następnie pojechał do przedsiębiorstwa energetycznego i firmy telefonicznej, aby opłacić rachunki, w międzyczasie zrobił zakupy spożywcze. Wrócił do domu, rozpakował zakupy, zabrał się za czyszczenie kociej kuwety i kąpanie psa.
Dobiegała godzina 13.00, pobiegł więc pościelić łóżka wszystkich domowników, włączył pranie, odkurzył podłogi i starł kurze, na koniec umył podłogę w kuchni. Popędził do szkoły, żeby odebrać dzieci, a drogę powrotną do domu spędził na wysłuchiwaniu kłótni dzieci, siedzących na tylnym siedzeniu.
Po dotarciu do domu, przygotował dzieciom szybką przekąskę i pomógł w odrobieniu lekcji. Później wyjął deskę do prasowania, włączył telewizor i zerkając jednym okiem w ekran telewizora, zabrał się za prasowanie sterty koszul.
O 16:30 zaczął przygotowywać obiad. Obrał ziemniaki, pokroił zieleninę na sałatkę, obtoczył kotlety w panierce i oczyścił fasolkę. Ugotował i podał obiad, pilnując, żeby dzieci nie rozrabiały w trakcie posiłku. Po obiedzie posprzątał kuchnię, włożył brudne naczynia do zmywarki, poskładał pranie, wykąpał dzieci i położył je spać.
O 21.00 wieczorem był wyczerpany i, choć nie zdołał skończyć jeszcze wszystkich swoich codziennych obowiązków, poszedł do łóżka, gdzie czekało na niego kolejne zadanie-wcielić się w rolę kochanki. Akurat to zadanie bardzo go ucieszyło.
Następnego ranka, jak tylko otworzył oczy, natychmiast ukląkł przy łóżku i powiedział: „Panie, nie wiem, co sobie myślałem. Byłem głupi, zazdroszcząc żonie, że zostaje w domu. Proszę, och, proszę, zwróć mi moje ciało i moją dawną rolę. ”
Bóg, w swej nieskończonej mądrości, odpowiedział: „Mój synu, widzę , że odebrałeś swoją naukę. Z radością przywrócę naturalny stan rzeczy. Niestety, musisz poczekać na to jeszcze 9 miesięcy. Tej nocy zaszedłeś w ciążę! „
Przydałoby się takie doświadczenie każdemu mężczyźnie. Może spojrzeliby inaczej na sytuację kobiet w społeczeństwie i zrozumieliby dlaczego rodzi się coraz mnie dzieci.
Wiadomo, że opieka nad dzieckiem bazuje głównie na spędzaniu z nim czasu i poświęcaniu mu uwagi. Bez tego prawidłowe wychowanie jest praktycznie niemożliwe. Autorzy cytowanej już książki pt. „Dobre życie. Lekcje z najdłuższego na świecie badania nad szczęściem.” / Kraków, wydawn. Znak 2025, na s. 206 piszą także o tym jakie znaczenie mają w życiu człowieka słowa "spędzać" czas i "poświęcać" uwagę: "Czasu i uwagi w żaden sposób nie da się uzupełnić. Z nich składa się nasze życie. Gdy poświęcamy komuś swój czas i uwagę, w gruncie rzeczy oddajemy mu część swego życia. [...] A to dlatego, że czas – i nasza uwaga – to najcenniejsze co posiadamy." Z ten cenny dar jakim jest spędzanie czasu i poświęcaniu uwagi swoim dzieciom, mimo że są to dary bardzo cenne, kobiety nie otrzymują żadnej zapłaty. A w Kościele katolickim za macierzyńskość są traktowane przedmiotowo, jak ludzie drugiej kategorii i otaczane pogardą.

Carl_von_Bergen_Heimkehrende_Bäuerin_mit_Kindern_1917.jpg

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz